piątek, 20 kwietnia 2018

Przygody z mącznikami

Hej!
Dawno mnie tu nie było. U mrówek dużo się nie działo więc opis pewnie będzie krótki, ale miałem pewne komplikacje z mącznikami. Gdy w poniedziałek chciałem wyjąć mącznika zobaczyłem, że mączników jakby ubyło dodatkowo miały dużo śmierdzącego, czarnego czegoś przypominającego czarną ziemię. Później się okazało były to ich odchody (jak mogłem na to nie wpaść 😂). Mączniki wyrzuciłem, bo niestety nie udało mi się ich odratować. Dzień później wybrałem się do sklepu zoologicznego. Miły pan pracownik wytłumaczył mi, że takie pudełka służą tylko do transportu i nie nadają się do przechowywania karmówki. Dlatego za to minus dla AntCenter, bo zakupując od nich mączniki nigdzie nie pisało, że pojemniczek w którym przyszły nie nadaje się do ich przechowywania. Kończąc mączniki znajdują się teraz w pudełku po lodach mają tam dużo miejsca i jakoś sobie żyją.

Lasius Niger

Dużo się nie zmieniło. Chociaż, że przez prawie 4 dni nie dostały świeżego mącznika to jakoś sobie radzą, a wczoraj wieczorem dostały duży kawał robaka. Dzisiaj bez zdjęć ale mam zamiar wybrać się do lasu w celu poszukania jakiś mrówek i zrobienia im zdjęć.

Stan Kolonii:
Królowa: 1
Robotnice: 10
Poczwarki: 3
Larwy: Pewnie jakieś są tylko ich nie widze
Jajka: To samo co z larwami

2 komentarze:

  1. Ja bym radził zamiast zbierać zdjęcia to zbierać królowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Nawet nie ma o czym mówić. Poszedłem do lasu i nie widziałem ani jednej mrówki... wyjście nie udane :(

      Usuń